Trzeci dzień rywalizacji na hiszpańskich trasach i kolejny, trzeci zwycięzca etapu w klasie motocykli. Polacy, mimo drobnych problemów, utrzymują świetne pozycje tuż przed finałowym etapem.

Startujący jako 25. wczoraj Joan Barreda wygrał trzeci etap z przewagą 1'45", nad swoim teamowym kolegą Kevinem Benavidesem, a Adrien Van Beveren zajął trzecie miejsce. Ani Benavides, ani Van Beveren nie znaleźli się poza czołową czwórką od początku rajdu. Ich konsekwencja jest widoczna w klasyfikacji generalnej. W ostatni etap Benavides wchodzi jako lider z przewagą 6'38" nad drugim Van Beverenem. Lorenzo Santolino zajmuje trzecie miejsce ze stratą 7'25" do lidera. Wielkim przegranym wczorajszego etapu był Ross Branch, który po wygranej w poprzednim etapie startował jako pierwszy. Niestety problemy nawigacyjne i techniczne sprawiły, że zajął 25. miejsce i ogólnie odpadł z rywalizacji. Adam Tomiczek dojechał na metę z 12. czasem i zajmuje aktualnie siódme miejsce w generalce.

Joan Barreda: - Na początku nie było to łatwe, ponieważ musiałem wyprzedzać wielu zawodników w dużej ilości kurzu. Ale potem mogłem jechać w dobrym tempie. Używamy opon w rodzaju enduro, ale po tym etapie ze wszystkimi kamieniami i skałami uległy one zniszczeniu. W sumie jestem zadowolony z mojego dnia.

Jeszcze szczęśliwszy był jego kolega z zespołu, Kevin Benavides, który pomimo startu z przodu stawki i kontuzji ręki zdołał zwiększyć swoją przewagę w generalce przed ostatnim dniem: - Czuję się bardzo dobrze na motocyklu. Wczoraj miałem wypadek, ale nic mi nie jest. Dzisiaj myślę, że wykonałem dobrą robotę, popełniłem 2 lub 3 błędy w nawigacji, ale nadal zająłem trzecie miejsce i prowadzę w klasyfikacji generalnej. Przed nami ostatni dzień, więc postaram się i zrobię co w mojej mocy, aby odnieść zwycięstwo.

Niemal równie konsekwentny jak Argentyńczyk był Francuz Adrien Van Beveren, który został nagrodzony za swoje wysiłki awansem na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej: - Wiedziałem, że muszę mieć kolejny solidny dzień i ostro zaatakować, jeśli chcę stanąć na podium. Jechałem ostro na starcie odcinka specjalnego i widziałem, że zawodnicy przede mną się zgubili. Również straciłem trochę czasu na szukaniu trasy, co kosztowało mnie kilka sekund. Po moim wypadku na Dakarze cieszę się, że wróciłem do formy na motocyklu.

Jednym z tych, którzy się zgubili, obok Lorenzo Santolino, był Ross Branch, który wystartował dwa miejsca przed Van Beverenem: - Otwieranie odcinka było niesamowite. Pierwsze 100 km poszło dobrze. Mieliśmy mały problem techniczny, który musieliśmy naprawić i trochę się pogubiłem, ale to rajd, takie rzeczy się zdarzają. Ale dobrze się bawiłem. To była naprawdę fajna trasa, bardzo szybka i dobry test na Dakar.

W klasie Rally 2 trzeci odcinek specjalny wygrał Tosha Schareina. Lider klasyfikacji, David Knight zajął drugie miejsce ze stratą 02'03" do zwycięzcy. Libor Podmol dojechał na trzecim miejscu, zaledwie 25 sekund za Knighterem. Po trzecim etapie liderem pozostaje Knight z przewagą 04'09" nad Schareiną i 12'14" nad Podmolem. Klasyfikacja tej klasy odpowiada wyścigowi Road to Dakar, w którym zwycięzca zgarnia bezpłatny wstęp na przyszłoroczny Rajd Dakar.

Libor Podmol o swojej drodze na Dakar

W quadach zwyciężył Jerome Connart, wyprzedzając Alexandre'a Girouda i Tomasa Kubiena. Kamil Wiśniewski dojechał z czwartym czasem, ale nadal utrzymuje prowadzenie w generalce z przewagą ponad minuty nad Connartem.

W klasie SSV po raz kolejny Aron Domżala i Maciej Marton zajęli pierwsze miejsce. Za nimi na mecie pojawiło się kilka nowych twarzy. Philippe Pinchedez zajął drugie miejsce, a José Hinojo trzecie. W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi polski duet Domżała/Marton, wyprzedzając kolegę z zespołu Gerarda Farresa. Trzeci jest Rui Carneiro.

- Znowu poszło nam naprawdę dobrze. To był trudny etap, na którym trzeba było wybrać odpowiednią linię, ale lubię takie warunki. Nawigacja była trudna, ale udało się i dojechaliśmy bez przebić. Ogólnie rzecz biorąc, czujemy się teraz całkiem komfortowo przechodząc do ostatniego etapu i naprawdę nie możemy się go doczekać - powiedział Aron.

Ostatni etap rajdu będzie wariacją części pierwszego etapu. Łączna trasa wyniesie 220 km, tym sam odcinek specjalny 178 km.

David Castera: - Wyścig powróci do części pierwszego odcinka specjalnego ze średnimi prędkościami, czasami otwartymi, czasami wśród roślinności. Specyfiką tego etapu będzie finisz na biwaku.

Najważniejsze momenty III etapu Rajdu Andaluzji

Więcej o Rajdzie Andaluzji na STRONIE.

Wyniki poszczególnych klas live można śledzić TUTAJ.